Mały papierorzerca
Damianek jakieś 2 tygodnie temu zaczął po troszku pełzać i wspinać się na wszystko co się da. Teraz startuje już z raczkowaniem. Jak narazie porusza się powoli i na krótkie dystanse, ale zdecydowanie ruch jest. Takie zdolności dają nowe możliwości. Zwiększa się pole zasięgu, można trochę pobroić, dosięgnąć dalej, wyżej.
Młody lubi stać, w końcu wszyscy chodzą w pionie. Wspina się na wszystko by się podnieść. Czasem próbuje puszczać jedną rączkę, zazwyczaj kończy się to glebą.
Damian wykazuje małe zainteresowanie zabawkami, są super jedynie jak siostra się nimi bawi i można jej zwinąć ciuchcie, czy auto. Ewentualnie można pobawić się w rozbiórkę domków z klocków, czy demontarz torów.
Jeśli nie zabawki to co?? I tu pojawiją się ciekawe pomysły dziecka. Damianek uwielbia papiery, potrafi znaleść mały kawałek w stercie zabawek.
A po co ten mały kawałek? A no do jedzenie, a raczej żucia. Jak brzdąc wypatrzy gdzieś gazete, kartki lub ścinki to dostaje super energi i ćwiczy wszelkie możliwe zdolności ruchowe, by się do nich dostać. Oto motywacja rozwojowa.
Istnieją jeszcze inne ciekawe przedmioty – kable, pilot, telefon i oczywiście komputer. Przecież coś musi w tym być skoro rodzice tak często tym się bawią.