Mama może wszystko
Czas na relację z kolejnego spotkanie. „Mama może wszystko – możliwości, jakie dają Fundusze Europejskie kobietom powracającym na rynek pracy”- tak brzmiał temat. Jako mama bezrobotna, a poszukująca pracy postanowiłam sprawdzić co i jak.
Spotkanie w CH ETC w Gdańsku- miejscówka dobra, łatwy dojazd. Dla dzieci powyżej 1,5 roku zorganizowane były zajęcia w sali zabaw, świetna sprawa, choć mnie nie dotyczyła. Karolinka za mała, a starszaki w przedszkolu. Mała została więc z babcią, a ja miałam szansę wyskoczyć i posłuchać conieco.
Spotkanie odbywało się w niewielkiej sali, kilkadziesiąt mam, kilkoro maluszków i prowadzący. Atmosfera całkiem miła, materiały dla mam i upominki dla dzieci. W przerwie przekąski, herbata, kawka i przyjemne rozmowy. Zasadniczy problem techniczny to wzorzysta ściana, na której prezentacje były słabo widoczne. Na szczęście większość była w otrzymanych materiałach.
Co do wartości merytorycznej to było sporo o możliwościach dofinansowania, wsparcia pomostowego i pożyczek potrzebnych na założenie działalności gospodarczej- gdzie ich szukać, na co można dostać, jakie są wymogi i ile trzeba na to czekać. Większość tematów dotyczyła zakładania własnej działalności. Było również dużo o szkoleniach i warsztatach podnoszących kwalifikację, jak również tych, które pomagają nabrać pewności siebie, oraz odnalezienie swojej działki, w której możemy się sprawdzić.
Kolejne instytucje prezentowały możliwości jakie dają mamą- jakie szkolenia, jakie wsparcie.
Takie warsztaty nie powiedzą nam co mamy robić, czy szukać pracy na etat, czy zakładać działalność (choć w tą stronę były ukieronkowane). Nie wybiorą za nas ścieżki kariery. Są jak drogowskazy, które pokazują gdzie szukać i jak. To pokazanie ludzkiej, pomocnej twarzy dużych instytucji. Ukazują możliwości wsparcia finansowego, jak również doradztwa zawodowego i prawnego. A co najważniesze, często można uzyskać tą pomoc za darmo.
Jedno co wiele z nas dobijało to wiek do 30 lat. W wielu ofertach pracy widnieje -wiek do 26 lat, mile widziany status studenta. A tu limit podnieśli do 30, po 30 radzcie sobie same, lub czekajcie do 50. Oczywiście nie wszędzie te kryterium było, ale znaczna część niestety je zawierała.
Czy dla mnie te warsztaty były pomocne? Na pewno pokazały mi sporo możliwości, że Urząd Pracy to nie tylko rejestracja bezrobotnych, ale również pomoc merytoryczna. Jest wiele szkoleń i warsztatów, choć ich cany nawet po dofinansowaniu nie są niskie, ale może coś kiedyś ciekawego mi się uda znaleść. Jak narazie szukam pracy na etat, oby się wreszcie udało.